Od półtora roku żyjemy w innej Polsce - wywiad z posłanką PiS Barbarą Dziuk

Autor: Andrzej Ficek 2017-07-04 22:44:50
Mamy rząd, który naprawia co się da,  gdzie się da i widać wyniki. Na pewno współpraca  działań rządu i samorządu jest dziś utrudniona. Za chwilę  jednak weźmiemy również odpowiedzialność za naszą przyszłość, a co za tym idzie potrzebne są zmiany w regionach - rozmawiał Andrzej Ficek

AF-Ile ma Pani biur poselskich i w jakich miejscowościach? W jakie dni mogą zgłaszać się do Pani mieszkańcy ze swoimi sprawami?

BDz- Mam dwa biura poselskie, w  Tarnowskich Górach i Zabrzu. W Tarnowskich Górach biuro mieści się przy ul. Sienkiewicza 1 i jest czynne od 10.00 do 16.00. od poniedziałku do czwartku. Poza sobotami i niedzielami, mieszkańcy mogą  nas znaleźć pod nr tel. 730-525-873, fax (32) 444-64-79, a mój adres, na który można przesyłać korespondencję to: biuroposelskie@barbaradziuk.pl. 

Drugie biuro-filia działa w Zabrzu, przy  ul. Dworcowej 8, gdzie co tydzień w każdy poniedziałek jest dostępne w godz. 17.30 do 19.30, można też umówić się tel. 730-525-873, ewentualnie wysłać wiadomość na adres e-mail podany wyżej.

Lada moment będzie otwarta następna filia mojego biura w Gliwicach w Instytucie Onkologii, gdzie będę koordynować program profilaktyczny, który opracowałam wspólnie z ekspertami "Zdrowa Gmina XXI Wieku".  

AF-Jaki rodzaj spraw przeważa z pośród tych które trafiają do Pani Biura Poselskiego?

BDz-Najróżniejsze. Od skarg na spółdzielnie mieszkaniowe, chodniki i drogi, po prośby o indywidualną pomoc w skomplikowanych sprawach rodzinnych, sprawach pracowniczych czy dotyczących ochrony zakładu przed zamknięciem – jak to  ładnie nazywano:  przed restrukturyzacją.      

AF-Czy udało się Pani pomóc komuś w sprawach indywidualnych?

BDz-O tak. Wiele razy podejmowałam interwencje dotyczące wypłaty z programu 500+ dla  kilkunastu rodzin. Te działania doprowadziły do pozytywnego finału.  Prowadzę porady z zakresu funkcjonowania administracji państwowej, a w tej dziedzinie po POprzednikach jest co robić. Również pomagam w tak wydawało by się  normalnej sprawie jak narodziny dziecka. Gdzie lekarze w kilku przypadkach udzielili pomocy w podbramkowej sytuacji i dzieci urodziły się zdrowe, bez problemów wychowują się i rozwijają.  To oczywiście nie jedyne działania, w których wsparłam pomocą osoby pozostawione samym sobie. Udzieliłam wsparcia w sprawach tak delikatnej natury, że wolałabym publicznie o tym nie mówić.   

AF-Co uważa Pani za swój największy sukces w dotychczasowej pracy poselskiej?

BDz-Myślę, że czas podsumowań nastąpi. Jednakże na pewno za sukces uważam różne toczone przeze mnie sprawy, często od lat. Moja kariera polityczna, to przecież również Sejmik Województwa Śląskiego - byłam radną. Od ponad 8 lat wraz ze stroną społeczną toczyłam batalię o przebieg trasy kolei z Katowic do lotniska w Pyrzowicach, następnie przez Zawiercie do Katowic. To była bardzo trudna sprawa, w której z pomocą przyszli mi eksperci z dziedziny transportu i ochrony środowiska. Pomogli mi w zawiłościach proceduralnych i udowodniliśmy błędy formalno-prawne. Wygraliśmy. Trasa na lotnisko pójdzie starą linią kolejową nr 131 i 182. W planach tą trasą pojedziemy w 2021r., a czekaliśmy prawie 25 lat na podjęcie właściwej decyzji.

W sprawach dotyczących lecznictwa udało się m.in. uwolnić gliwicką Onkologię  i zapewnić jej samodzielne rozliczanie się, uratować sanatorium w m.in. w Rabce, wprowadzić szpitale śląskie do sieci. Od kilkunastu lat prowadzę akcje prozdrowotne wraz z wysoko wykwalifikowanym personelem  medycznym tzw. Miasteczka zdrowia -  podczas tych  imprez można wykonać  badania ciśnienia,  badanie zagrożenie  cukrzycą  czy testy alergiczne – bez stania w kolejkach. Te akcje są prowadzone ramach mojej kampanii "RAZEM ZADBAJMY O PIĘKNO I ZDROWIE"

W kulturze – uratowałam  przed likwidacją 100 letnie Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, w gospodarce – zajmowałam się prawidłowym funkcjonowaniem lotniska w Pyrzowicach, problemami z zakładami Chemicznymi w Tarnowskich  Górach. Każda z tych spraw, a wszystkich wymienić się nie da, to czasami pełny sukces, a czasami nie do końca pełny.   Wiele spraw się toczy, wraca się do nich, poprawia i kontroluje. Powiedziałabym – proces jest dynamiczny. Za chwilę minie  dwa lata – reformy gospodarcze w toku, każda dziedzina życia, to sprawy do naprawienia, wyprostowania, zreformowania. Pracy mi nie brakuje, nawet nie ma czasu cieszyć się z sukcesu, bo każdy dzień wnosi nowe problemy do rozwiązania.    

AF-Jak ocenia Pani sieć szpitali na Śląsku którą zatwierdził ostatnio Rząd RP? 

BDz-Bardzo pozytywnie. Długo były prowadzone konsultacje z dyrektorami szpitali, aby reforma, która jest obecnie przeprowadzana miała spełniać oczekiwania pacjenta. Służba zdrowia to kolejna dziedzina  do naprawienia od lat - pacjenci  czekają na normalność, na uregulowanie źle funkcjonujących rozwiązań. W tym wymiarze trzeba mieć na uwadze dobro człowieka, ponieważ życie stanowi najwyższa wartość.  

AF-Czy będzie brała Pani udział w przygotowaniach do wyborów samorządowych? A jeżeli tak to w jakiej roli?

BDz-Zostałam Okręgowym Koordynatorem OKR. 29 Wojewódzkiego Zespołu Samorządowego na Śląsku – zatem będę miała realny wpływ na obsadę kandydatów do władz samorządowych i Dobrą Zmianę w regionie. Niestety trzeba podkreślić, że układy w samorządach są pokłosiem okrągłego stołu. To wymaga zmiany, po to żeby wreszcie oczyszczone samorządy współpracowały z władzą na szczeblu centralnym z korzyścią dla całego kraju. Społeczeństwo oczekuje zmian, stabilizacji i komfortu życia.  Wszystkie  prace rządu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości dążą do zapewnienia godziwego życia.  Wiele jeszcze trzeba zrobić, kierunek obrany przez rząd przynosi realne korzyści - wskaźnik PKB 4 % mówi sam za siebie.    

AF-Jak ocenia Pani Konwencję Zjednoczonej Prawicy w której Pani  uczestniczyła? Co dalej?

BDz-Znakomicie. Dziś rząd pamięta o wszystkich ludziach, zarówno o tych, którym się dobrze wiodło i tych, którym było i jest trudno  zawodowo, finansowo, mieszkaniowo. Od półtora roku żyjemy w innej Polsce. Mamy rząd, który naprawia co się da,  gdzie się da i widać wyniki. Na pewno współpraca  działań rządu i samorządu jest dziś utrudniona. Za chwilę  jednak weźmiemy również odpowiedzialność za naszą przyszłość, a co za tym idzie potrzebne są zmiany w regionach. Bardzo konkretne, przekładające się  na realne sukcesy. I do nich dojdzie. Społeczeństwo czekało na wyniki gospodarcze, podwyżki wynagrodzeń, normalne funkcjonowanie służby zdrowia, oświaty czy policji. Powoli, z trudem wracamy do normalności. Konwencja pokazała jak wiele się udało, ale też zwrócono uwagę, jak wiele jest jeszcze do zrobienia. To była dobra konwencja, naładowała nas pozytywnie, zobaczyliśmy, że jest światło  w tunelu – katastroficzne wizje opozycji się nie sprawdziły. Oby tak dalej.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u